Dziś kilka słów o mydełku, które przyjechało do mnie z hotelu w Tajlandii i bardzo żałuje, że nie zaczęłam go używać już zimą bo jest po prostu rewelacyjne! Jest to mydełko z oliwą z oliwek firmy Damana Organic i chętnie bym kupiła zapas na cały rok ale niestety nie jest dostępne w sprzedaży :(
Mydełko ma 30g i jest kwadratowe, co na początku ciut mnie drażniło przy użytkowaniu ale dzięki efektom przestałam zwracać na to uwagę :) Jeszcze jednym minusem do którego szybko się przyzwyczaiłam jest zapach. Jestem zwolenniczką owocowych mydeł a tutaj mamy zapach oliwki a nawet ciut czegoś aptecznego. Szkoda...
A teraz przejdźmy do reultatów. Mydło cudownie nawilża i odżywia, moja zwykle przesuszona skóra dłoni po użyciu jest gładka i bardzo delikatna. A do tego podczas użytkowania okazało się, że także delikatnie peelinguje. Zawiera jakieś mikro drobinki, nie widoczne gołym okiem ale wyczuwalne przy użyciu, które w bardzo delikatny sposób pozbywają się suchych skórek :) Przez pewien czas zastanawiałam się nad stosowaniem go na moje wiecznie wysuszone łydki ale daje tak fajne efekty na dłoniach, że szkoda mi je marnować, z nogami poradzą sobie moje nowe balsamy mam nadzieję :)
Miała któraś z Was styczność już z tą firmą? Stosowałyście jakieś inne ich kosmetyki?
A dziś mam dla Was jeszcze makijaż na te wietrzne dni :)
Czekamy teraz na poprawę pogody :)
Buziaki
Luella
genialny ten makijaż :) bomba :) może jakiś dla mnie + zdjęcia jak przyjedziesz?? :) a mydełko i mnie by się takie przydało na moje suche dłonie :(
OdpowiedzUsuń:) Dla Ciebie coś wyczaruję przed weekendem :* A zdjęcia koniecznie :) Szkoda, że nie mam Cię tu na co dzień <3 Co do mydełka zaś mam niestety tylko jedno i powoli się kończy :(
Usuńjakiej firmy cienie;> mega kolorki:D
OdpowiedzUsuńMoje ulubione -> Beauties factory :)
Usuńpiekny makijaż! bardzo wiosenny :)
OdpowiedzUsuńBędzie takich coraz więcej :)
Usuń