poniedziałek, 16 listopada 2015

Domowe maseczki - testujemy :)

Cześć Wam :)



Przyszła jesień, znów mamy długie wieczory spędzane w domu. Dla mnie jest to czas twórczy i albo robię dekoracje świąteczne albo... domowe SPA! I właśnie wtedy powstają toniki, peelingi i maski :) Przy szukaniu inspiracji na nowe "papki na twarz" postanowiłam kilka dla Was przetestować i pokazać Wam, jak można je zmodyfikować pod upodobania własnej buzi. Nie skupie się tylko na cerze tłustej i naczynkowej czyli takiej jak moja ale wypróbuje też maski dla tych suchych. W jednym poście będzie jedna maks dwie maski bo nakładanie ich co dzień bądź kilka dziennie nie pokazało by Nam efektów "po". Także spodziewajcie się całej jesienno-zimowej serii maskowej :)


Na pierwszy ogień coś co kocham, czyli maseczka z owsianki :)

Składniki, które ja użyłam:
- garść płatków owsianych
- białko z jednego jajka
- 3 łyżki ciepłego mleka


Jak zrobić?

Płatki zmielić na pył, wymieszać z mlekiem. Białko ubić na sztywno i powoli dodawać do płatków. Nałożyć na twarz i trzymać ok 10-15 min :) Najlepiej leżeć bądź siedzieć w jednym miejscu żeby maseczka nie spadała z twarzy.


Kilka zdjęć :)







Jakie ma działanie?

Płatki owsiane zawierają wiele witamin oraz minerałów więc nasza maseczka działa bardzo odżywczo na skórę. Ponadto nawilża i zwalcza wolne rodniki czyli działa przeciwstarzeniowo. Owies działa także przeciwzapalnie więc idealnie nadaje się dla wrażliwców :) Białko zaś jest dla cer tłustych bo działa ściągająco, matująco i oczyszczająco.


Moja opinia.

Jak już wspominałam jest to maska, którą bardzo lubię. Zaraz po umyciu buzia jest matowa, oczyszczona i wygląda bardzo świeżo. Zmywanie jej jest jednak uciążliwe, najlepiej zrobić to za pomocą gąbki uprzednio ściągając wierzchnią warstwę palcami :) Mimo to polecam!


Co można dodać/zmienić i po co?

- łyżka miodu zamiast białka dla suchej skóry
- jogurt naturalny lub maślanka zamiast mleka (odżywiają i łagodzą)
- cytrynę, która rozjaśnia skórę i wzmacnia naczynka krwionośne
- oliwę z oliwek (około 1 łyżeczki) żeby ukoić podrażnioną skórę i ją nawilżyć
- napar ze skrzypu polnego (działa ściągająco)
- pomidora, który działa przeciwtrądzikowo (maseczkę owsianą z pomidorem jeszcze Wam pokaże w osobnym poście)


I jak Wam się podoba owsiankowy post? 
Wolicie domowe czy kupowane maseczki?



Czekam na Wasze maseczkowe propozycje i do zobaczenia :)
Luella

2 komentarze:

  1. Fajnie się wygląda w takiej maseczce :) Może wypróbuję w jakiś weekend :)

    OdpowiedzUsuń